Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak oceniasz możliwości rozwoju osobistego i zawodowego po skończeniu studiów |
duże |
|
66% |
[ 4 ] |
małe |
|
33% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 6 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 0:02, 20 Paź 2008 Temat postu: o możliwościach i perspektywach po teologii |
|
|
Zacni studenci,
jak oceniacie szanse na rozwój osobisty po skończonej teologii?
Dla niektórych z nas zawód katecheta to misja i powołanie.
dla niektórych - ci podejmują dalsze studia w tej dziedzinie,
inni wybierają kolejny kierunek.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
lgyhx
Virtue

Dołączył: 22 Kwi 2007 Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:17, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
a gdzie w ankiecie opcja promowana przez naszych profesorow: zbieranie marchewek w hiszpanii?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
mec.
Dominion

Dołączył: 06 Cze 2007 Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:28, 21 Paź 2008 Temat postu: Re: Możliwości po teologii |
|
|
poiesis napisał: | Zacni studenci,
jak oceniacie szanse na rozwój osobisty po skończonej teologii?
Dla niektórych z nas zawód katecheta to misja i powołanie.
dla niektórych - ci podejmują dalsze studia w tej dziedzinie,
inni wybierają kolejny kierunek. |
Szanse na rozwój duże, ale nie wolno poprzestawać na samych studiach magisterskich, można dalej robić studia podyplomowe, ale nie koniecznie na teologii. Z tego co słyszałem, to te studia staja się towarzystwem wzajemnej adoracji, która przejawia się tym, że mówi się o tym jaki świat jest zły i nikt nas (Katoli) nie rozumie. choć często zdarzają się niezłe rozmowy na tematy życiowe.
W tym rozwoju, o który pytasz w ankiecie, jeśli chcesz uzyskać odpowiedź na pytanie co robić ze sobą bo nie mam pracy w zawodzie, to ja ci mówię idź między ludzi i ofiaruj im siebie samego.
wyświechtane ale prawdziwe, jako katecheta masz głosić Słowo Boże, ale nie tylko w rzeczywistości szkolnej, ale w każdym miejscu w świecie i w każdej okoliczności!!!
kończcie podyplomówki z różnych innych dziedzin:
nauki społeczne
prawo
ekonomia
pedagogika
nawet gospodarka przestrzenna, itd.
Po to by dawać świadectwo w oparciu o rzeczywistość doczesnego świata.
Mało kto z niewierzących i w sumie wierzących nie chce intelektualnych wynurzeń, które odnoszą się do czegoś czego nie da się odczuć, czy zmierzyć.
Ci, dla których katecheza to misja, dorzucają dodatkowy kierunek po to aby rozszerzyć swoja wiedzę i moc rozszerzyć pewne braki w programie studiów.
Chodzi tu głównie o rozwój w nauczania KNS-u. Żeby wiedzieć jak Chrystusa przenieść w naszej świadomości do każdej dziedziny życia.
Warto doprecyzować to pytanie ankietowe, o co konkretnie chodzi.
Eech... się rozpisałem, ale pewnie umknęło mi coś.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mec. dnia Śro 12:02, 22 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
lgyhx
Virtue

Dołączył: 22 Kwi 2007 Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:37, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
och umknelo...idzmy na ulice sprzedawac swe zycie...ze tak zarymuje w stylu george'a turban'a
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
mec.
Dominion

Dołączył: 06 Cze 2007 Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:05, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
czemu zaraz sprzedawać?
za darmochę oddawać!
jak ktoś chce może się doszukiwać w tym treści z wykładów Biskupa
ale z umieraniem (dla Boga i bliźniego) ma to wiele wspólnego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mec. dnia Śro 12:05, 22 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 14:32, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
hehe temat popularny jak sama teo:)
witaj lgyhx, mam nadzieje że dobrze Ci się wiedzie, miłe pozdrowienia sąsiedzkie:)
Po obronach mgr , nasi profesorowie promowali pracę katecchety w Wa-wie i na śląsku - podobno ich brakuje. Nie dziwię się. Ciężko pracować gdy młodzież trudniejsza. Od katechetów wymaga się wówczas więcej. A od księdza? Lepiej aby specjaliści wykonywali każdy swój zawód, nie powiem więcej.
Zapraszam was w środę na ten Panel Dyskusyjny
[img]http://www.goldenline.pl/spotkanie/wydzial-teolgiczny-umk-co-teolog-moze-robic-po-studiach2[/img] na naszym wydziale.
Okazja do spotkania i pozaplenerowych dyskusji jak sądzę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:16, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mecenas... jak tak czytam co napisałeś to mam wrażenie, już gdzieś to słyszałam...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 15:16, 31 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
lgyhx
Virtue

Dołączył: 22 Kwi 2007 Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:29, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No, klaszcz!
No, klaszcz!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 0:50, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Możliwości są tak wielkie, że nie jesteśmy ich w stanie ogarnąć jak widać...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lgyhx
Virtue

Dołączył: 22 Kwi 2007 Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:49, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
'zawsze ostatecznie mozna zaczac pracowac w telemarketingu'
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 1:46, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm... Aż sam zaczynam się nad "zjawiskiem telemarketingu" zastanawiać... Może dołączę niebawem do, jakże licznej, grupy fanów tego cudu nauki, techniki i kontaktów międzyludzkich...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lgyhx
Virtue

Dołączył: 22 Kwi 2007 Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:13, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
no wiesz zycze Ci jak najlepiej, wiec od[usc sobie poszukaj jakiejs 'dobrej pracy'...o komornik np. duzo kasy mile czeste kontakty z ludzmi praca w terenie:)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:19, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jeszcze myślałem, żeby gajowym zostać - zawsze jak ktoś cię ***(czyt.zdenerwuje) możesz do niego strzelić i powiedzieć, że jest sezon na jelenie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mec.
Dominion

Dołączył: 06 Cze 2007 Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:29, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Taaa, jeleni Ci u nas dostatek...
czyli jednym słowem albo telemarketing(czynny dla bardziej zaawansowanych...Anathemo )
a dla nie zdecydowanych...hmmm...
ja sam pewnie uzyskam cudowna frustrująca prace w urzędzie gminy..jakiejś tam...
ale cały czas mam przeświadczenie i trochę siły, no i tej... nooo ...aha, wiary, że jak się "dobrze zakręcę" jak poiesis to .... mentorem zostanę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mec. dnia Wto 17:30, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
mec.
Dominion

Dołączył: 06 Cze 2007 Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:57, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnio obejrzałem w TV UMK film ze spotkania JM Rektora UMK z dr socjologii UMK, który reprezentował Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Na tym spotkaniu Rektor na zasadzie kontry powiedział, że nie jest dobrą tendencją powiązanie kierunków kształcenia z wymogami rynku pracy. tzn. jak brakuje inżynierów to robimy wszystko aby te luki naszymi polskimi inżynierami z polskich uczelni wypełnić.
Że głównym bodźcem do rozwoju uczelni powinno być to.(jak zakłada Ministerstwo)
Uniwersytety i inne szkoły wyższe powinny kształcić wszechstronnie, aby ich absolwent mógł się odnaleźć w możliwie jak najbardziej zróżnicowanym rynku pracy.
I tak sobie pomyślałem, patrząc na kolegów i koleżanki Absolwentów, że to teologia jest takim kierunkiem!
Inne to prawo, no i matma (może i inne kier ścisłe), czasem filozofia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mec. dnia Sob 22:45, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:10, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Moze cos w tym jest. Problem w tym ze nie wszyscy pracodawcy to wiedzą...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mec.
Dominion

Dołączył: 06 Cze 2007 Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:14, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedyś pytałem się Dziekana Koteckiego czy nie warto by było zrobić takiego spotkania z pracodawcami, na wydziale.
oczywiście po uprzednim zorganizowaniu kursów udoskonalających.
Od kursów informatycznych, maszynopisania do autoprezentacji, itp.
Swego czasu Beniamin o tym mówił.
ale Kot jak to Kot...powiedział że to zależy w dużej mierze od samego studenta jak się zaprezentuje i tak niech pozostanie. Wg niego nie ma to sensu - takie spotkanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 1:51, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No i racje. To nie jest kwestia spotkania na jakimkolwiek wydziale ale kwestia świadomości pracodawców, a czasem ludzi z HRu i kadr...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mec.
Dominion

Dołączył: 06 Cze 2007 Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:53, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Tylko jak ich uświadomić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 1:57, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
To już jest kwestia ich wykształcenia czy obycia czy czegokolwiek innego. My możemy próbować im pokazać, że jesteśmy coś dla nich warci. Z tym że dopiero na rozmowie kwalifikacyjnej, bo CV i list motywacyjny najczęściej mówi niewiele. A często teologia w CV przeszkadza a nie pomaga.. W pewnej mierze zależy to od nas ale nie do końca. Można się z tym tylko pogodzić. I już. Teologia zresztą nie jest jedynym kierunkiem, którego to dotyczy...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 1:59, 15 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|